W USA powoli dojrzewa ogromny skandal na szczytach władzy. Ulubieniec tamtejszej „dobrej zmiany” prezydent Trump zaczyna mieć poważne kłopoty, gdyż jego syn przyznał, że spotykał się z prawniczką reprezentującą Kreml w sprawie kompromitujących informacji o przeciwniczce Trumpa w wyborach — Hilary Clinton.
Tymczasem, jak ustalili dziennikarze, spotkanie to odbyło się chwilę przed ogłoszeniem przez kandydującego Donalda Trumpa informacji o kompromitujących Clinton e-mailach, a także parę dni przed publikacją tych e-maili wykradzionych przez hakerów.
Wniosek z tego jest jeden: Czytaj dalej „Maskirowka” – tekst Romana Giertycha na FB