[wg Wikipedii – kliknij, by powiększyć]
Na wszelki wypadek rozpoczęto grupowanie wojsk przy granicy rosyjsko-estońskiej. [wg TVN24]
Nie wiem, czy to są wojska rosyjskie, czy też… znowu się okaże, że chłopcy kupili sobie mundury w sklepie…
Problem zmienia wagę, bowiem Estonia jest już członkiem NATO.
Dzisiaj kanclerz Niemiec, Angela Merkel powiedziała, że Unia Europejska gotowa gotowa wprowadzić najostrzejsze sankcje dla Rosji.
Dzisiaj również prezydent innego mocarstwa – Stanów Zjednoczonych – oznajmił, że nie należy się spodziewać wojskowej ingerencji USA na Ukrainie. Nota bene, trwające właśnie ćwiczenia amerykańsko-bułgarskie na Morzu Czarnym Barack Obama określił jako dawno zaplanowane i niezwiązane z konfliktem krymskim.
W tym samym czasie profesor Zbigniew Brzeziński przestrzega, że Putin może spróbować przejąć resztę Ukrainy. Mówi też, że działania Putina stanowią „poważne zagrożenie dla stabilności w Europie”, gdyż kryzys może rozszerzyć się na Gruzję, Azerbejdżan, a nawet Łotwę, gdzie mieszka spora mniejszość rosyjska.